Praktyki weterynaryjne podczas studiów
Podstawowe informacje na temat praktyk weterynaryjnych podczas studiów:
KIEDY?
Praktyki możemy podzielić na te obowiązkowe i nieobowiązkowe. Obowiązkowe odbywają się: po 2 roku (praktyki hodowlane, trwają 2 tyg.), po 4 roku (kliniczne – 4 tyg., w Inspekcji Weterynaryjnej – 2 tyg.), po 5 roku (kliniczne – 4 tyg., w inspekcji Weterynaryjnej – 2 tyg.). Podczas całego trwania studiów możecie z własnej woli chodzić na praktyki nieobowiązkowe, gdziekolwiek będziecie chcieli, o ile sobie to zorganizujecie (zarówno podczas roku akademickiego, jak i w wakacje). Sama poszłam na pierwsze nieobowiązkowe praktyki po 3 roku. Chciałam mieć już podstawową wiedzę o farmakologii, chirurgii etc. Polecam takie rozwiazanie, ale… Niektórzy zaczynają od 1 roku, inni po 4 roku. Moim zdaniem nic na siłę, sami zdecydujcie kiedy chcecie zacząć swoje praktyczne przygody. Warto przeanalizować bilans zysków i strat. Czy praktyki nie bedą Wam kolidowały z zajęciami? Zaliczeniami? Czy nie chcecie tego czasu poświęcić na rozwój w innych dziedzinach?
JAK?
Jeśli chodzi o praktyki kliniczne to przed skontaktowaniem się z ZLZ (Zakładem Leczenia dla Zwierząt) warto zrobić dokładny reserach i wybrać interesujące Was miejsca. Możecie przygotować sobie wcześniej CV. A później wystarczy skontaktować się w wybranym miejscem (zadzwonić, napisać maila, wybrać się osobiście), przedstawić się, powiedzieć o co chodzi i zapytać czy jest możliwość odbycia takich praktyk. Polecam jeśli tylko możecie kontaktować się osobiście. A jeśli piszecie zagranicę i tylko maile wchodzą w grę: krótko i konkretnie według mnie najlepiej się sprawdza. Wystarczy dosłownie kilka krótkich zdań. W przypadku praktyk obowiązkowych musicie jeszcze podpisać umowę między Wydziałem, a danym ZLZ.
GDZIE?
Jeśli chodzi o miejsca odbywania praktyk to tutaj jest duża dowolność i (prawie) wszystko zależy od Was. Dlatego myślę, że warto poświęcić trochę czasu na poszukiwanie najlepszych miejsc dla siebie, zgodnych z własnymi zainteresowaniami. Jedna z Was zapytała mnie jakimi kryteriami ja się kierowałam. Po pierwsze chciałam zobaczyć jak wygląda praca w RÓŻNYCH miejscach: całodobówce, gabinecie specjalistycznym, ZLZ średniej wielkości, zagranicą. Warto sprawdzić się w różnorodnych środowiskach. Po drugie w wielu miejscach, w których starałam się o miejsce byli lekarze, których kojarzyłam z konferencji, świetni specjaliści i osoby które zdecydowanie warto podpatrzeć przy pracy i uczyć się od nich. Jestem pewna, że też macie takich prywatnych ,,weterynaryjnych ulubieńców”.
I pamiętajcie: jeśli jesteście rozczarowani praktykami, nie męczcie się w takim miejscu, Wasz studencki czas jest bardzo cenny.
Tyle jeśli chodzi o konkrety, przejdźmy teraz do praktycznych porad, wszystkie na podstawie Waszych pytań z Instagrama:
Jak wybrać najlepsze miejsce, jakie kryteria miałam ja?
Na początku zastanówcie się dokładnie co byście chcieli osiągnąć podczas praktyk: nauczyć się podstawowych czynności, uczestniczyć w wizytach w gabinecie, a może asystować przy operacjach? Warto wiedzieć też jaki rodzaj ZLZ Was interesuje, może jest to mały gabinet, a może całodobówka? A może macie jakąś konkretną dziedzinę, która Was ciekawi, dermatologia, ortopedia? A może chcielibyście zobaczyć przy pracy lekarza, który Was inspiruje? Do tego wszystkiego oczywiście przydaje się stary, dobry internet. Na stronach ZLZ można znaleźć naprawdę masę przydatnych informacji. Jeśli chodzi o opinie znajomych, bywają przydatne, ale trzeba to traktować mocno z przymrużeniem oka. To że komuś się, gdzieś podoba nie znaczy, że będzie Wam. Oczywiście kiedy są jakieś ewidentne czerwone flagi to trzeba uciekać i nie tracić cennego studenckiego czasu na jakieś miejsce.
Jak to wygląda z wpisywaniem do CV? Oni dają jakąś opinie o praktykancie?
do CV wpisujecie praktyki sami. Podczas np. rozmowy rekrutacyjnej o pracę możecie być wypytani o to czego się konkretnie nauczyliście w danym miejscu i czy możecie dostarczyć referencje. Dlatego jeśli chodzi o referencje warto o nich pamiętać i jeśli okoliczności są sprzyjające o nie poprosić. Sama o takie rekomendacje zapytałam pierwszy raz po praktykach z Erasmusa. Warto najpierw poczytać artykuły kiedy i jak zapytać najlepiej o takie referencje.
Jak wyciągnąć najwięcej wiedzy z praktyk?
oczywiście będę i tutaj zwolenniczką notatek. Ale nie, nie chodzi mi o przepisywanie całej Kliniki XP do zeszytu. Warto zapisywać ciekawe przypadki, objawy, dawki leków, też wszystko co nietypowe i krótko mówiąc – klinicznie istotne. Wiem, że niektórzy studenci chcą jak najwięcej czasu spędzać w ZLZ szczególnie na początku swojej studenckiej przygody. Nie będę Was zniechęcała, zrobicie jak uważacie, ale czasami zamiast siedzieć i patrzeć w ścianę (a i tak czas oczywiście może się zdarzyć) warto wrócić do domu – jeśli możecie. Bardziej produktywny będzie odpoczynek, albo doczytanie czegoś wartościowego np. o operacji, która ma być jutro. Chodzi mi o takie wielogodzinne czekanie, nie 15 min przerwy, jakby co. Zdaję sobie tez sprawę, ze niektórzy mogą na to spoglądać krytycznie. Warto też kolekcjonować artykuły wspominane, polecane przez lekarzy. Plus zapisywać porady praktyczne.
Jak nie zwariować kiedy po raz kolejny prosta rzecz nie wychodzi?
myślę, że przede wszystkim się tym nie przejmować. Wszyscy zaczynamy dosłownie nic nie umiejąc, potem jest to kwestia wprawy i nauki do skutku.