Dokumenty:
Chyba nadmiar papierologii potrafi zabić każdy, nawet najbardziej ekscytujący pomysł. Ale od razu chcę Was uspokoić, że z tymi dokumentami i Erasmusem… nie jest tak źle. Da się przez to w miarę bezbolesnie przebrnąć. Kiedy ja wyjeżdżałam na Erasmusa w 2020 r. Wszyscy zmagaliśmy się z pandemią. Co jak się domyślacie nie było najlepszą pora na zagraniczne wojaże. Konieczne były zmiany terminów w kilku dokumentach i milion dodatkowych maili.

Jakich dokumentów potrzebujecie przed wyjazdem? (jeśli chodzi o wyjazd na praktyki):
- Formularz aplikacyjny – składany u Koordynatora Wydziałowego
- Letter of Intent – czyli taka deklaracja chęci współpracy miejsca, w którym będziecie wykonywać praktyki z Uniwersytetem
- Learning Agreement for Internship – tutaj znajduje się zakres waszych obowiązków podczas praktyk zgodny z Waszym kierunkiem
- Zaproszenie od miejsca do którego jedziecie (kto, kogo, kiedy zaprasza)
- Formularz danych bankowych – czyli nr konta na jakie wpłynie Wasze stypendium
- Ubezpieczenie – u mnie EKUZ w zupełności wystarczył
Następnie pod lupę weźmy: stypendium i wydatki:
Wyjeżdżając zarówno na praktyki jak i studia w ramach Erasmusa przysługuje Wam stypendium. Jeśli chodzi o praktyki to, żeby je otrzymywać trzeba wyjechać minimum na 2 miesiące. Samo stypendium możecie otrzymywać przez 3 miesiące lub dłużej jeśli są to praktyki Absolwenckie.
Jego wysokość? Wszystko zależy od kraju do jakiego się wybieracie
Kraje podzielono na 3 kategorie (stan na 2022 r.):
GRUPA 1 – np. Dania, Szwecja, Luksemburg/600 euro miesięcznie
GRUPA 2 – np. Hiszpania, Niemcy, Włochy/550 euro miesięcznie
GRUPA 3 – np. Słowenia, Turcja, Czechy/500 euro miesięcznie
Wydatki: Sami musicie sobie zorganizować transport, miejsce gdzie będziecie mieszkać. Jeśli chodzi o mnie to uważam, że wysokość stypendium jest bardzo… rozsądna. Czy pokrywa całość wydatków? Często nie. Warto też pamiętać, że oczywiście, że kraje ze strefy euro mogą dla polskiego studenta nie być najtańszą destynacja. Ale pamiętajcie że kraj oczywiście możecie wybrać skrojony na własne potrzeby i kieszeń.
Złota rada: Pamiętajcie, że jeśli zatrzymujecie się w jakimś AirBNB na dłużej często załapiecie się na zniżkę. W moim wypadku było to aż -20% miesięcznie. Ale oczywiście możecie zdecydować się na inne rozwiązanie: akademik, grupy na fb, mieszkanie u znajomych.